wtorek, 18 sierpnia 2015

Wystarczy chcieć

Dzis o mojej przemianie,metamorfozie jak kto woli,jak dla mnie to dążenie do lepszej wersji siebie :)

25kg tyle udalo mi sie zrzucic ciezaru z mojego ciala...

Ciaza,jedzenie pysznosci czyt.cukiereczki,ciasta,kluseczki,pierozki,zapiekanki,litry mleka bo zgaga...

Bach waga przed ciaza 65kg,waga w ciazy 99kg waga po 86kg.

Płacz,obrzydzenie i wielki fałd brzucha wszystko wiotkie i wielkie.
Postanowiłam cos z tym zrobic dieta cud!
Czyli puszka tuńczyka na kolacje,serek wiejski na śniadanie,na obiad marchewka i daleko nie pociagam,zmęczenie,nie wyspanie bo małe dziecko pierwsze omdlenia i przyszłam po rozum do głowy.

Chodakowska!
 Zaczęłam w kwietniu 2014 roku
Zaczęłam ćwiczyć skalpel nie potrafiłam podnieść sie z maty,dyszalam,błagałam,klnelam ale z tygodnia na tydzień było coraz lepiej.
Jadłospis tez Chodakowskiej zdrowe jedzenie przepisy z facebooka na początku przymus! Ledwo przez gardło przechodziło ale jakos dawałam rade. Tak bez okazji jeszcze moj narzeczony kupił mi książkę Ewy Chodakowskiej "przepis na sukces"czułam ze rosnę w sile odmawiając kolejnego kawałka ciasta czy siedząc przy stole pełnym jedzenia poprostu popijalam wodę. 
Na 23 urodziny dostalam od meza Turbo wyzwanie i Secret i tak cwiczylam na zmiane.
Nie oszukiwałam siebie to chyba najważniejsze robiłam to dla siebie,chciałam byc chudsza w dniu naszego ślubu,cieszył mnie fakt kiedy na kolejnej przymiarce sukni ślubnej musielismy ja zwężać. W sumie dopiero w dniu naszego ślubu zjadłam tak naprawde "normalny obiad".

Był slub czyli wszystko zgodnie z planem wytrwałam! Ale nadal to nie ten widok i nie ta waga która chciałam widzieć walczyłam dalej,wyprowadzka do niemiec do obcego kraju nie zajadalam stresu czy nerwow postanowilam ze tutaj zaczne biegac i biegam 5-7km wtedy kiedy mam ochotę nie zamierzam sie poddać  czy przestac to juz styl życia, styl bycia to wchodzi w nalog jak palenie papierosow wszystko siedzi w naszej głowie i wszystko zależy od nas.
Nie wyobrażam sobie teraz zjeść kotleta w panierce poprostu jestem inna osoba,bogatsza o nowe doświadczenia jestem silniejsza i bardziej pewna siebie
Waga prawie wymarzona dzis wazę 60kg  treningi 5-6 razy w tygodniu. Kiedy zobacze 5 na wadze bede z siebie mega dumna.
Oczywiście,ze jestem z siebie dumna ze tyle wytrwałam ale ta 5 to bedzie wisienka na moim fit torcie ;) 
Zycze wszystkim wytrwałości w swoich postanowieniach. Całus ❤️

5 komentarzy:

  1. Wyglądasz niesamowicie !!!! Brawo dla ciebie i trzymam kciuki za 5 ;) a to już blisko.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cioteczka...jeszcze troszku i moze i 4 wskoczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Ci idzie ! Niebawem będzie 5 z przodu ! Tylko się za chwilę nie przerażaj i nie poddawaj jak waga spadnie a następnie mimo tego samego wysiłku podskoczy ! Mówią, że to mięśnie ! ;)
    Dajeeesz ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wowwwww szacun! !!😘 piękna przemiana. Gratulacje! !!!😘

    OdpowiedzUsuń
  5. Wowwwww szacun! !!😘 piękna przemiana. Gratulacje! !!!😘

    OdpowiedzUsuń