sobota, 28 lutego 2015

Ćwiczę z Chodakowską

Moją historię z Ewką rozpoczęłam od przeczytania książki "Przepis na sukces"
to dzieki niej zrozumiałam jak ważna jest zdrowa,zróżnicowana dieta,niestety mój mąż jej nie podziela zdrowy posiłek zaraz zagryza czekoladą w sumie gdybym wyglądała tak dobrze jak on też bym pewnie nie zwracała uwagi na to co jem.
Początkowo ćwiczyłam skalpel,który dał mi dość dużo a bynajmniej przygotował moje ciało na aktywność fizyczną,później wykonywałam różne treningi,kiedy w moje ręce wpadł SECRET myślałam,że to  coś dla mnie.Nie zawsze mam czas i ochotę na mega wycisk jednak się rozczarowałam,po 3 treningach ból szyji był nie do zniesienia,za to w TURBO WYZWANIE okazało się moją miłościa od pierwszego treningu :)

Dziś sobota,leniwa sobota uwielbiam takie soboty :)
ALE TRENING MUSI BYĆ!! Planowana godz.19.30

środa, 4 lutego 2015

Walka o siebie dla siebie !!

Aktywność fizyczna była dla mnie samym złem,w-f w szkole omijałam wieelkim łukiem i też na pewno dlatego byłam zawsze okrąglejsza niż moje rówieśniczki.
Wszystko się zmieniło kiedy zachodząc w ciąże ważyłam 68kg a w dzień porodu 98!
Kiedy doszłam do siebie po cesarce wzięłam się ostro do roboty waga początkowa 86kg i w 5 miesięcy schudłam 16 kg!Oczywiście pomogła mi trenerka wszystkich polek (chyba nie muszę pisać,że chodzi o Ewkę) Dodatkową motywacją był dla mnie nasz ślub,po ślubie wiadomo urlop i same pokusy do o koła.

Moja waga teraz  to 72 kg,tym razem się nie poddam! Będę walczyć o siebie do końca!


Ten blog będzie pokazywał jak spełniam się jako matka i jako aktywna kobieta!

Wszystkim kobietą które walczą o swoje lepsze ciało i  marzenia życzę wytrwałości i spełnienia marzeń.

                                                           Razowa Mama :)